Definicje pokoleń: po co nam określenia BB, X, Y czy Zet?

Czas czytania: 3 min

Definicje pokoleń. Mają tyle samo zwolenników co przeciwników. Ale to nie o podziały chodzi, lecz o „rozdziały pokoleniowe”. I one mają znaczenie. Bo „wiszenie na trzepaku” to nie to samo co „wiszenie na telefonie”.

Najwięcej możemy się nauczyć od tych, którzy się się od nas różnią.

Po co nam definicje pokoleń? Co oznacza BB, X, Y, Zet?

To nie chodzi o generalizowanie, czy „wrzucanie do jednego worka”, ale o lepsze poznanie i zrozumienie. Podziały pokoleniowe, a raczej rozdziały dają nam wskazówkę jak zrozumieć osoby urodzone i dorastające w innych czasach i okolicznościach.

Definicje pokoleń

Zdefiniowanie pokoleń BB, X, Y i Zet miało nam pomóc. Ułatwić zrozumienie różnic związanych z czasem i okolicznościami dorastania osób w różnym wieku.

Wprowadzone przez socjologów pojęcia kohort wiekowych, pokolenia BB (obecne 55+), pokolenia X (40-55) czy pokolenia Y – urodzonych przed 2000 rokiem*, miało nam ułatwić zrozumienie innych. Dobrze jest znać różnice jakie wywiera na nas „wiszenie na trzepaku” a „wiszenie na telefonie”. Bo to nie jest to samo.

Definiowanie pokoleń jest dobre, ale jest i haczyk...

Niestety, jeśli dajemy się ponieść ocenom, stereotypom i generalizacjom, to dotrzemy do konfliktów. „Okopując” się w swoich pokoleniach i przekonaniu, że to my mamy rację, a „oni” są inni, zwiększamy przepaść i oddalamy możliwość porozumienia. Kiedy zaczynamy używać sformułowań „oni muszą jeszcze dorosnąć” lub „oni muszą nadążyć” to wyrządzamy nie tylko innym, ale przede wszystkim sobie krzywdę.

To sobie ograniczamy możliwości poznania innych, zrozumienia i uczenia się od innych pokoleń.

To ty decydujesz czy podział na pokolenia wykorzystasz dobrze. Badania, definicje i wnioski wyciągane przez naukowców, socjologów, rektuterów, menedżerów, i innych ekspertów od pokoleń (takich jak ja) możesz wykorzystać, aby lepiej dotrzeć do innego pokolenia. Albo możesz użyć do zaszufladkowania. Wybór jest Twój.  

Nie dawaj się ponieść stereotypom pokoleniowym.

Podam Ci przykład. To, że młode pokolenia chętniej konsumują treści video jest faktem. Podaje to wiele badań marketingowych. Youtube jest częściej oglądany przez pokolenie Zet, niż przez Baby Boomersów. Co możesz z tym faktem zrobić? Uznać, że do kandydatów z pokolenia Zet lepiej trafi video, i nagrać dla nich film, a do boomersów napiszesz list. Albo skwitować to odkrycie krótkim „oni nie umieją czytać, są leniwi i im się nie chce”.

A jak definicje pokoleń i rozdziały pokoleniowe mają się do biznesu?

Firmy doceniają zespoły międzypokoleniowe. Większość menedżerów przyzna, że różne pokolenia w zespole zwiększają szanse na innowacje, zwiększają elastyczność w działaniu. 

Według raportu Linkedin** 89% z nas uważa, że zróżnicowanie pokoleniowe jest dobre, zwiększa sukces firm. W badaniach Randstad*** co ósmy z nas deklaruje, że cieszy się i dostrzega wartość w pracy w zespole złożonym z pracowników w różnym wieku.

89% z nas uważa, że zespoły zróżnicowane pokoleniowo są dobre.

Na poziomie deklaracji wszyscy jesteśmy otwarci na inne pokolenia.

Tak, na poziomie deklaracji jesteśmy bardzo otwarci na wszystkie pokolenia. Ale coś jednak sprawia, że połowa boomersów czuje się dyskryminowana w procesach rekrutacji.**** A w employer brandingu (marketingu pracodawcy) osób 50+ prawie w ogóle nie ma!

Deklarujemy, że chcemy pracować w zróżnicowanych pokoleniowo zespołach, chcemy się od siebie uczyć, ale jeszcze nie do końca wiemy, jak to zrobić. Mamy problemy w komunikacji i we współpracy. Na prelekcjach, które prowadzę o pokoleniach często słyszę od pracodawców „oni muszą dorosnąć” albo „oni muszą nadążyć”.

Od czego zacząć porozumienie między pokoleniami? Jak spojrzeć ponad rozdziały pokoleniowe?

Na początek odrzućmy stereotypy i mity. Dostrzegając, że inne pokolenia to okazja do rozwoju, do nauczenia się nowych perspektyw i punktów widzenia. Przełączmy się na tryb uważnego słuchania i przyglądania się z ciekawością.

Zacznijmy doceniać, że możemy się od innych pokoleń uczyć. Dzięki różnorodności możemy się rozwijać, dokonywać zmian. Oprócz patrzenia ponad różnice, zacznijmy dostrzegać podobieństwa. (zapraszam Cię do obejrzenia mojej prezentacji na TEDx Warsaw Woman o pokoleniach)

Zrozumienie i dostrzeżenie potencjału innych pokoleń (i młodszych, i starszych) leży w interesie nas wszystkich.

Bo najwięcej możemy się nauczyć od tych, którzy się od nas różnią.

BO największej możemy się nauczyć od tych, którzy sie od nas różnią

*definicje i lata obejmujące millenialsów są różne. Możesz się spotkać z podziałem, że millenialsi to 1985-2000 lub 1980 – 1995/1997. Jednak najczęściej w literaturze natrafiałam na 1980 – 2000, co wydaje mi się logiczne, że to osoby urodzone przed nowym millenianium, a więc przed 2000 rokiem. Co do daty 1980 – w Polsce można założyć nieco późniejszą datę np. 1985, z uwagi na sytuację geopolityczną nasze pokolenie millenialsów jest troszkę spóźnione w stosunku do zachodu Europy, czy USA (skąd tez mamy wiele ciekawych wyników badań, ale „nasi” urodzeni w 1980 w ogóle się z nimi nie utożsamiają). W moich publikacjach zazwyczaj podaję co mam „na myśli” gdy używam określenia millenialsi.

**Linkedin Global Talent Trends 2020

***Monitor Rynku Pracy Randstad 2018

**** BIGRAM, raport pt. Pokolenie 50+ w pracy

Podziel się: